Akcja non stop, ciekawa fabuła, bardzo dobrze zagrany, zrealizowany, plus także za muzykę i to typowe dla Lee Jung Bum krwawo-łzawo-melancholijne zakończenie :) wszystko jest, jedynie co mi troszkę nie pasowało to Jang Dong Gun w roli głównej-chętniej bym widziała tu innego aktora, np. Bin Won czy innego utalentowanego "świeżaka", ale całość jako film super-polecam!
Mi jednak czegoś w nim brakowało, reżyser wysoko postawił sobie poprzeczkę przy Ajeossi, a ten film był słabszy. Może dlatego, że więcej po nim oczekiwałem taka moja ocena. Ale lubię Kim Min-hie i resztę aktorów więc obejrzałem i w sumie nie żałuję.
Za to moim zdaniem Jang Dong Gun pasował do roli i ogólnie świetnie się w niej odnalazł. To bardzo do dobry aktor, podoba mi się, że nie popada skrajności. Myślę, że obsadzenie Won Bina byłoby tylko powtórką z rozrywki, a myśląc o "utalentowanym świeżaku" mam przed oczami jakiegoś nastolatka, góra dwudziestoparolatka, co jakoś nie pasuje mi samej postaci.