Gdyby kilka miesięcy temu ktoś powiedział mi, że Sony wyprodukuje najlepszy film o Spider-Manie, nie uwierzyłbym. Wytwórnia już dwukrotnie podchodziła do ekranizacji przygód Pająka i choć ani wersja z Maguire'em, ani z Garfieldem nie były złe, tak trudno mówić o nich jako o arcydziełach. Gdyby tego było mało, w tym roku dostaliśmy też „Venoma”, który, delikatnie mówiąc, nie był za dobrym filmem. Na „Spider-Man: Uniwersum” szedłem więc bez wielkich oczekiwań.
więcej