Fakt. Nie ma tej świeżosci, oryginalnosci co w FIRST BLOOD. Scenariusz nieporównywalnie gorszy, zabrakło poważnosci, problemów poruszanych w cz.I, dramatyzmu, ale to nic. Film jest lepiej zrobiony, ma więcej akcji, efektów itp. i jest łatwiejszy w dobiorze dla przeciętnego widza. U mnie oba maja 9/10, z resztą trójka też, ale FIRST BLOOD, a rambo II i III to zupełnie inne filmy. W dwóch nast. chodzi przede wszystkim o pozadna, meską, akcję i jest ona zrealizowana brawurowo na prawdę... W II i III jest tylko prosty zarys jakiejs głebszej fabuły, a w PIERWSZEJ KRWI chodzi o głęboka fabułe, rpbolemy, psychologie bohatera, + napiecie, klimat a nie efekty i widowisko. Kocham całą serie, ale jedynak ma u mnie sentyment za przede wszystkim ambitność...