"Pierwsza Krew" to najbardziej ambitny film spośród wszystkich części przygód Johna Rambo. Ciekawe kino akcji + PRZEKAZ, który niestety zanika w kolejnych filmach. Kolejny wzruszający obraz o tym, jak zła i niepotrzebna była wojna w Wietnamie i jaki wpływ wywarła na psychikę młodych żołnierzy. Jedyna część cyklu, jaką mogę naprawdę śmiało polecić.
"RAMBO" bardzo mocno wiąże się z westernem "OSTATNI KOWBOJ" z Kirkiem Douglasem, który to fabularnie "Pierwszą krew" przypomina. Sam przeciw szystkim. Wielki film. A właściwie to oba.
https://www.youtube.com/watch?v=FUGTzfrpMJ4