Dla mnie ten film był totalnie beznadziejny, ale przez to że gwiazdy porno grające w tym filmie zdawały sobie z tego sprawę - chyba nie najgorzej wyszło. Nie każdy wymyśliłby mordującego penisa, a już na pewno mało kto podjął by się nakręcenia tak durnego filmu. Ale w kilku momentach pojawia się uśmiech na twarzy widza, bo naprawdę ten penis to niezły zabijaka z kosmosu.
Puenta taka, że totalny gniot bez scenariusza, pomysłu, budżetu i obsady paradoksalnie fajnie wyszedł i chyba taki był zamiar karykaturalnego przedstawienia całej serii debilnych horrorów z USA i stąd moja wysoka ocena.