Film to trochę połączenie "Drużyny A" z serią "Życzenie śmierci" - szczególnie części trzeciej. Początek fajny - akcja w Wietnamie, a później krwawy napad w Atlancie - ostra scena z dźgnięciem nożem i odcięciem palca. Niestety później film stał się trochę jakby ugrzeczniony i nie było już krwi i ostrych scen. Jest dużo strzelanin, ale krwi już brak. Ogólnie jednak warto obejrzeć. Moja ocena: 6/10. Poza tym pojawia się dwójka aktorów, których kojarzę już z innych filmów: Andy Wood - który grał "Rambo 2" tego jeńca wojennego, oraz Gerrit Graham - głównie znany z komedii z lat 80.
Swoją drogą ciekawe kto od kogo zerżnął pomysł. Zarówno "Niszczyciele" jak i "Życzenie śmierci 3" są z 1985 roku, a oba filmy są o tym samym - policja nie radzi sobie z gangiem terroryzującym dzielnicę a więc sami mieszkańcy i pomocnicy spoza miasta muszą wybić wszystkich członków gangu.