Ten gówniany aktorzyna Stanley powinien odrazu zginąć. To śmieszne, że zostawili tam wyrzutnie rakiet, on wziął jedną i wysadził śmigłowiec. Zakończenie to po prostu dno.
Wysadzenie śmigłowca było zaplanowane przez Gabriela,w związku z tym wyrzutnia rakiet została umyślnie zostawiona w autokarze.Następnym razem oglądaj uważnie...
przeciez to ejst nielogiczne, wszedł do helikopteru i wysadziło go w powietrze to jak mogl przezyc
jak nie bylo? skoro zadaje takie pytanie to wyglada na to ze ogladalem, to nie wiem jak musialem przeoczyc to ze widziałem go w helikopterze, musze jeszcze raz zobaczyc ten moment.
pod koniec jest pokazane ze on wcale nie wsiadł do helikoptera, podobnie jak zastrzelenie Halle Berry było sfingowane, żeby wszyscy myśleli że nie żyją, w helikopterze zostały znalezione zwłoki wyglądające jak Travolta ale to nie był on tylko to ciało, które Hugh Jackman widział wcześniej jak brał butelke z winem ;)
kolejny gimbus ze swoimi szkolnymi 'mundrosciami' i ograniczoną wyobraźnią, której życie jeszcze nie poszerzyło, skarży sie na rzekomy brak realizmu w filmie fabularnym. RĘCE OPADAJĄ!
Cały film to dno, niezła komedia szkoda, że Travolta jeszcze nie tańczył. Jedyna ciekawa postać filmu Halley Bery, ale to tylko przez to jak wygląda.
kolejny gimbus ze swoimi szkolnymi 'mundrosciami' i ograniczoną wyobraźnią, której życie jeszcze nie poszerzyło, skarży sie na rzekomy brak realizmu w filmie fabularnym. RĘCE OPADAJĄ!
Uwielbiam jak wypowiadają się ludzie który nie mają zielonego pojęcia co mówią i o czym. ;)
Ten, którego nazywasz "gównianym aktorzyną", jest teraz jedną z gwiazd filmowych.
Najpierw zastanów się i pomyśl, co chcesz powiedzieć, a potem zacznij coś mówić lub pisać.
Poza tym "Piotrek14" ma rację. Obejrzyjcie końcówkę tego filmu uważnie i nie piszcie głupot.
Uważam, że cały film - niezależnie od braku realizmu w sprawach komputerowych - jest dobry.