ale nadal uważam, że najlepsza wersja była ta stara z Kirkiem Douglasem! Nowa wersja ma
niewiele wspólnego z książką J. Verne'go !!! A miłośnikom tego filmu, serdecznie polecam
przeczytanie książki!
w wersji z 1954 z Kirkiem Douglasem --- film na tamte czasy całkiem fajny ale właśnie Kirk Douglas -- irytował mnie prawie 40-letni facecik z przerośniętym ego udający nastolatka --- strasznie żenujący --- i film zamiast o człowieku który wyprzedził swoją epokę jest o chciwym prostaku którego jakby wpuścić do biura to atrament wypije .... ale z drugiej strony w tamtych czasach w Hollywood załapać się do filmu przed 30-tką to MISSION IMPOSSIBLE --- na pewno nie o to chodziło w powieści Juliusza Verna.
Ta wersja nie skupia się na jednym aktorze i moim zdaniem Juliusz Vern i ja bardziej poparłbym tę wersję