Od początku rzuciło mi się w oczy jedno :gdzieś już to widziałem ... No i faktycznie , sceny żywcem wydarte z takich filmów jak Ucieczka z Piekła czy Orinoko. Poskładane to niezdarnie, z zachowaniem głównych wątków. Sporo golizny , strzelaniny i Linda Blair (ładnie się prezentuje) w wątku pobocznym...
Absolutnie nie ma sensu oglądać tego czegoś, w istocie jest to bowiem zlepek scen z dwóch starszych włoskich filmów, "Orinoco: Prigioniere del sesso" i "Femmine infernali", do których dokręcono fabularną klamrę z Lindą Blair, która mści się na szefie korporacji za cierpienia współwięźniarek, które zginęły w obozie...